|
Gregorianum forum zespołu męskiego
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GWIZDEK
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:47, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wariant I jest bez sensu, a skoro to nie ma być obóz pracy to fajnie by było mieć też czas wolny z ktorym mozna cokolwiek zrobic, a nie że cały dzień spedzamy na spaniu jedzeniu i śpiewaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacek
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Śro 23:15, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
no to weźmy wariant I, przesuńmy kolację na 19.30, a próbę na 20.15.
wtedy po obiedzie mamy 5 i pół godziny luzu do kolacji, czyli raptem o pół godziny mniej niż w wariancie III. a godzina spania rano jest na warta złota
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dżozi
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 9:00, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Tak na prawdę też jestem za wariantem pierwszym z lekkim przesunięciem kolacji, bo ja nie jestem w stanie śpiewać efektywnie o 8.45. W tej kwestii popieram Dziadka. Druga sprawa, to nie mam roweru więc nie potrzebuje aż tyle wolnego czasu na wycieczki;-P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GWIZDEK
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:56, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja sie zastanawiam czy nie wystarczy nam 3 + 2 godzinn prób, zamiast 4 + 2 (jednak 4 godziny to duzo jeśli chodzi o produktywne śpiewanie) no i wtedy sniadanie o 9, proba 10-13.15 a obiad 13.15 a kolacje o 19.15-19.30. To chyba dość neutralne rozwiązanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nika
Administrator
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:01, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dzwoniłam do Użmaudy - stawka dzienna nieco podskoczyła, w te wakacje opłata za nocleg i 3 posiłki to 76 zł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GWIZDEK
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:29, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
to lipa, mogliby uaktualniac cenniki w internecie.............
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nika
Administrator
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:26, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie pamiętam co mają na stronie, wiem, że w zeszłym roku Podkowianie płacili 70 zł, teraz w związku z podwyżkami paliwa, a co za tym idzie wyższymi cenami większości produktów, gospodarze doliczyli po 2 zł do każdego posiłku i prawdę mówiąc wcale się im nie dziwię. To i tak nie jest dużo, jesteście przyzwyczajeni do cen kolonijnych, a w tej chwili znalezienie miejsca na kolonie ze stawką poniżej 60 zł graniczy z cudem (ostatnio właśnie 60 zł chciała ode mnie Pani kierowniczka internatu; pokoje wieloosobowe, łazienki na korytarzu, jedzenie stołówkowe)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nika
Administrator
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:35, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o rozkład posiłków i prób to proponuję jeszcze wariant dyrygencki:
8.00 - śniadanie
9.00 -10.30 - 1cz. próby
10.30-10.50 - przerwa /kawowa /
11.00-12.30 - 2cz. próby
13.00 - obiad
19.00 - kolacja
19.45-21.30 - próba
To tylko ramówka, jeśli będzie padało to czas poświęcony na śpiewanie pewnie się wydłuży . Możemy też zrobić któryś wieczór całkiem wolny, żeby Ci co będą chcieli pojechać na Litwę nie musieli z wywieszonym językiem i ryzykiem popsucia zawieszenia gnać na wieczorną próbę, za to innego wieczoru pośpiewać do oporu.
Pomyślcie też o emisji głosu - idealnie by było gdyby każdy miał ok. 40-45 min dla siebie codziennie, co mniej więcej pokrywało by się z naszymi godzinami prób. Tylko 1. nie wiem ile by to kosztowało; 2. kto mógłby z nami pojechać.
Jeśli chodzi o koszty to pamiętajcie, że ja poza zapewnieniem pobytu liczę również na jakieś honorarium z Waszej strony.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nika dnia Czw 17:36, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasztet/Pawełek
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:11, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Na tą chwilę najbardziej się skłaniam ku zdaniu Dziadka... Wariant dyrygencki dla mnie odpada ze względu na porę śniadania a i ten podział na części i przerwy... trzymanie się takiego szczegółowego planu dnia w naszym przypadku jest chyba niemożliwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dżozi
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:58, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Z tego co widzę to nie dość, że problem jest z planem, to jeszcze zaczyna się robić drogo... Czy pokrywamy jakąś część z kasy Męskiego, czy wszystko leci z kieszeni??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GWIZDEK
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:06, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
a ja bym wreszcie chcial sie trzymac planu jaki sobie ulozymy, bo mi sie osobiscie nie podobaja takie proby ze mamy duzo czasu wiec troche spiewamy, troche gadamy, troche pijemy herabtke.... dla mnie zero skupienia i mobilizacji nad materiałem. Poza tym nie jadę na wyjazd sam i też nie za bardzo chcę by Ola przez pół dnia musiała się zajmować sama sobą, uważam że wszystko jest do pogodzenia, oczywiście jak ktoś chce a nie jak zlewa sprawę...
Co do emisji to sądze że 30 min też będzie wystarczające, także zdrowotnie jeśli mamy oprócz tego śpiewać prawie 5 godzin. Nie znam nikogo od emisji poza osobami o ktorych rozmawialismy, ale konkretna osoba bedzie pewnie chciala wziac 100 zł za godzinę zajęc, także przy wariancie 30 min jest to 2100 plus pobyt a przy wariancies 45 min już 3100 plus pobyt czyli 532 zl.
Nie wiem ile Ty Bereniko bedziesz sobie chciała liczyć ale rozumiem ze przynajmniej polowe tego co na wyjezdzie chlopiecego.
Więc musimy we trojkę razem usiąść skalkulować wszystko i wtedy bedzie można zdecydować się na coś konkretnego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez GWIZDEK dnia Czw 19:09, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GWIZDEK
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:13, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dzozi no ja bym chciał by za wyjazd każdy z Nas nie płacił więcej niż 1000 zł plus podróż, wliczając to pobyt i honoraria.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasztet/Pawełek
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:32, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Tez bym chciał, ale do tej pory jak wychodziło tak wychodziło. Może ten wyjazd coś zmieni, ja z przyjemnością się tego podejmę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lech
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:54, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
pozwolę sobie zabrać głos, choć może nie powinienem, gdyż jadę z Wami do Użmaudy jako truteń. Ale ponieważ zdarza mi się z różnymi zespołami jeździć na tego typu obozy (które, nie ukrywajmy są dla Was nowością, gdyż wy tylko dwudniówki albo Gorzów czy coś takiego) pozwolę sobie (niepytany) wyrazić swoje zdanie.
1. plan jest potrzebny. mobilizuje, porządkuje i w ogóle lepiej mieć plan niż nie mieć.
2. z planem różnie bywa, czasami nie udaje się go trzymać. zawsze można zmodyfikować rozkład prób, dostosowując go do pogody na ten przykład.
3. jeśli każdy sam nie będzie się pilnował, spóźniał się, wychodził zrobić kawkę, do kibelka, czy cierpiał na syndrom dnia poprzedniego to z planem czy bez, z prób zrobi się kupka. moim zdaniem im większy rygor sobie narzucicie tym więcej skorzystacie. jak sobie zostawicie furtki w postaci
" zobaczymy o której", "zdecydujemy na miejscu", "im później tym lepiej" itp. tym będzie gorzej.
4. niektórzy z Was jadą z bliską sobie osobą. nie każdego będzie stać na inne wakacje. nie każdy będzie miał na tyle urlopu żeby gdzieś jeszcze wyjechać. i zdaje się, ze tego typu osoby będę chciały połączyć próby z odpoczynkiem. nie marnować dnia na śniadanie o 10 czy rozlazłe próby. przypuszczam, że każdy z Was będzie musiał coś poświęcić żeby wszystko dobrze działało. czas, sen, plany, nerwy czy coś w tym rodzaju, "ale jest to poświęcenie, na które jestem gotów ..."
Takie osoby jak Ola czy ja, czyli wszystkie towarzyszące na pewno postarają się jakoś sobie zorganizować czas, ale nie jest fajnie czekać do 14 po to, aby dowiedzieć się, że za mało udało się zrobić na próbie, więc wieczorna zacznie się wcześniej a skończy później. tu znowu potrzebny jest plan, który będą musiały zaakceptować osoby towarzyszące(łaski nie robią), ale będą też oczekiwać trzymania się go.
co do wynagrodzenia (napiszę, choć Berenika będzie pewnie na mnie za to zła) to powinniście w ogóle jakoś to dogadać z WTCh, uporządkować itd.
honoraria wypłacane na koloniach chłopięcego są symboliczne mówiąc szczerze. mam tu na myśli muzyków, bo o stawkach wychowawców wiem niewiele. jeśli ktoś ma rozeznanie jak to wygląda w innych chórach, to chętnie je skonfrontuję z moimi doświadczeniami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lech dnia Pią 9:35, 15 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nika
Administrator
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:28, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Taaa, no i robi się gorąco
Z moich szybkich wyliczeń wynika, że koszt pobytu (włączając w to pobyt mój i guru od emisji) to 684 zł od osoby. Nie ma tu tzw. kosztów dydaktyki czyli wynagrodzenia mojego i guru. Gdybyście się mieli zmieścić w 1.000 zł od osoby to na prowadzących zostaje 2.212 zł
A teraz trochę brutalniej:
gdyby każdy z Was przeznaczył kasę zarobioną w zespole (380 zł z koncertu ostatniego + zakładam, że tyle samo z 3 czerwca + ok. 200zł z 11 sierpnia - razem 940 zł) na wyjazd to nie byłoby problemu.
Jeśli chodzi o plan dnia to brutalnie przerywam dyskusję i autokratycznie decyduję, że plan będzie wg wariantu dyrygenckiego z tą różnicą, że wieczorem planuję 2 godziny śpiewania ciurkiem, od 19.30 do 21.30. Chciałabym przy tym Wam powiedzieć, że jeśli ktoś się stawi na śniadaniu o 8.15 albo 8.30 to nic się nie stanie poza tym, że będzie miał najlepsze kąski już zjedzone
Zakładając, że zaczniemy próby od wieczora 3 lipca, a skończymy próbą poranną 10 lipca, wyszło mi 35 godzin pracy. Lepiej nie pytajcie Leszka jaką ma stawkę godzinową w PŻ
Wracając do repertuaru: chciałabym, żeby to co zrobimy w Użmaudzie było do końca przemyślane. Na pewno chciałabym zrobić całego Dowlanda, żeby mieć 1. gotowy, spójny program; 2. materiał na ewentualną płytę /w zależności od zasobności zespołu moglibyśmy nagrać to wiosną 2012/.
Może zamiast dużego programu rozrywkowego dorobimy chanson do programu francuskiego, zostaje jeszcze otwarta sprawa koncertu z Eswoodem jesienią, a co za tym idzie programu oraz zapomniana muzyka polska /na to ostatnie powinniśmy postawić!, bo może być to element, który wyróżniać nas będzie od innych zespołów tego typu /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|