 |
Gregorianum forum zespołu męskiego
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dżozi
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:01, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GWIZDEK
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:55, 04 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tłumaczenie wywiadu niejakiego Dr. Paulo Ubiratan ze szpitala w brazylijskim Porto Alegreon którego udzielił on lokalnej telewizji.
Który od wielu miesięcy jest rozsyłany, powielany, komentowany i chwalony przez miliony mieszkańców Ameryki Łacińskiej:
- Doktorze, ćwiczenia aerobowe przedłużają życie, prawda?
- Ludzkie serce jest tak zaprogramowane, aby uderzyć określoną ilość razy. Nie marnujmy więc tych uderzeń na ćwiczenia.
Wszystko się przecież zużywa. Twierdzenie, że sport to zdrowie jest tak samo trafne, jak sugestia że szybka jazda samochodem przedłuży jego sprawność. Chcesz żyć dłużej? Zrób sobie siestę!
- A co z mięsem? Czy rzeczywiście dla zdrowia należy jeść jak najwięcej owoców i warzyw?
- Zastanówmy się nad logistyką pokarmu. Co je krowa? Trawę i kukurydzę, prawda? To przecież rośliny. Zjedzenie befsztyka jest więc niczym więcej jak bardzo efektywnym wprowadzeniem warzyw do naszego organizmu. A że nasze trawienie wspomaga jedzenie produktów zbożowych, od czasu do czasu warto też posilić się drobiem.
- A czy należy ograniczyć spożycie alkoholu?
- W żadnym wypadku! Wino robi się przecież z owoców. Z kolei brandy, czy cognac to przedestylowane wino, co oznacza nic więcej jak to, że z wyjściowych owoców zabiera się więcej wody, aby człowiek mógł je jeszcze lepiej wykorzystać. To po prostu skondensowane owoce. Z kolei piwo to produkt zbożowy. Trzeba je pić!
- Jakie są korzyści z regularnych ćwiczeń fizycznych?
- Tak jak już mówiłem: nie marnujmy serca. Nie należy naprawiać czegoś, co nie jest zepsute. Skoro się dobrze czujesz, to po co sobie komplikować życie. 15 minut seksu dziennie jest więcej niż wystarczające do utrzymania formy.
- A co ze smażelinami? Ostatnio mówi się dużo o ich szkodliwości.
- Nie, jeśli używamy oleju roślinnego. Produkty pochodzenia roślinnego są podstawą zdrowego żywienia.
- No ale ćwiczenia pomagają na pewno w odchudzaniu?
- Z tym też trzeba uważać. Bowiem intensywnie ruszane mięśnie mają przecież tendencję do wzrostu. Zobaczmy na takie wieloryby. Żywią się tylko planktonem, piją tylko wodę, cały czas się ruszają i jakie są grube! Poza tym pamiętajmy: zając cały czas biega, skacze ale żyje maksymalnie 15 lat. Z kolei żółw nie skacze, nie biega, porusza się powolutku, nic nie robi i żyje nawet 450 lat. Gdyby dużo chodzenia było zdrowe, to listonosze żyliby wiecznie!
- A co z czekoladą?
- Toż to kolejna roślina! Kakao jest wspaniałym pokarmem powodującym uczucie szczęśliwości. Jedzmy go jak najwięcej! I pamiętajmy. Życie nie powinno być podróżą do grobu w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem:
Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dżozi
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lech
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:03, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=Xt530P_0OKM&feature=related
i klasyka dla dorosłych
http://www.youtube.com/watch?v=eiuHdUkuRi0
kiedyś to robili teledyski ...
i jeszcze jeden
http://www.youtube.com/watch?v=mN7Xs9WVNBU&feature=related
Pewna dziewczyna poszła sama na imprezę. Zauważyła tam super faceta, który świetnie tańczył. Podeszła do niego i mówi:
- Ale zaje*iście tańczysz!
A facet na to:
- Spie*dalaj!
Dziewczyna,trochę zbita z tropu, wycofała się. Facet dalej tańczył solo, i tak, żena wszystkich robił bardziej niż piorunujące wrażenie. Dziewczyna znowudo niego podeszła i mówi:
- Ale zaje*iście tańczysz!
A facet na to:
- Spie*dalaj!
To już było trochę za dużo i dziewczyna mówi:
- Wiesz co? Jesteś cham i prostak!
A facet na to:
- No i ch*j! Ale zaje*iście tańczę!
Jedzie tredowaty autobusem, nagle kanar zaczyna sprawdzac bileciki i podchodzi do tredowatego:
-Bilecik poprosze
Tredowatyszuka w kieszeniach, szuka, szuka, i odpadla mu lewa noga. Nieprzejmuje sie tym i wyrzuca ja za okno. Szuka dalej tego biletu, szuka,szuka, odpadla mu prawa noga. Tak jak poprzednim razem nie przejmujesie i wyrzuca ja przez okno. Szuka tego biletu dalej, szuka i szuka, iodpada mu lewa reka, wyrzuca ja przez okno a kanar:
-No my tu gadugadu a pan powoli spier***alasz.
SrodekPacyfiku, tratwa a na niej 4 rozbitkow: Polak, Niemiec, Rusek i Murzyn.Plyna ta tratwa juz kilkanascie dni, skonczyly im sie zapasy jedzienia,dalej tak nie pociagna. Wiadome jest ze musza kogos zabic i go zjesc.Polak i Rusek spojrzeniem komunikuja sie i atakuja murzyna. Niemiecprzerywa:
-Chlopcy, chlopcy co jest? co on zrobil, przeciez toniesprawiedliwie ze akurat go chcecie zjesc. Proponuje tak: bedziemyzadawac pytania, kto nie odpowie lub udzieli zlej odpowiedzi, tegozabijemy. No to rusek do niemca:
-Kto zrzucil bombe na Hiroszime?
-USA
Niemiec do Polaka:
-W ktorym roku?
-1945
Polak do ruska:
-Ile osob zginelo?
-60 tysiecy
Rusek do murzyna:
-Nazwiska
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lech dnia Śro 8:27, 19 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lech
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:38, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mały Jasio oglada z wielkim zainteresowaniem swojego siusiaka.
Mamo, czy to mój mózg?
Nie synku, jeszcze nie..
Podczas imprezy na Księżycu w pewnej
chwili ktoś mówi: - wiesz co, Armstrong?
Niby wszystko jest, rozpalony grill, piwo,
dziewczyny ale jakoś atmosfery nie ma.........
Studentkazdawała egzamin na AM u Poznaniu z układu kostnego. Pan podał jejmiednice i poprosił o zidentyfikowanie płci dawnego właściciela. Ponamyśle dziewczyna mówi:
- To był mężczyzna.
- A dlaczego Pani tak uważa?
- Bo tutaj był kiedyś członek.
- Oj był, i to wiele razy.
Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci,
patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne!
Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie,
futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu,
ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod
poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar!!
Czym się różni muzyk jazzowy od pizzy?
Pizza wyżywi rodzinę!
Co robi wokalistka jazzowa zaraz po przebudzeniu?
Myje się, ubiera, je śniadanie i idzie do domu!
Dlaczego muzyk jazzowy musi mieć i żonę i kochankę?
Bo żona myśli, że jest u kochanki, kochanka, że u żony, a on może sobie w tym czasie spokojnie poćwiczyć.
Po czym poznać dobrego perkusistę?
Dobry perkusista potrafi zagrać cicho!
Co słyszy perkusista w garniturze?
Niech oskarżony wstanie!
Po co zespołowi manager?
Żeby tłumaczyć zespołowi co mówi perkusista!
Czemu basiści nie bawią się w chowanego?
Bo nikt nie będzie ich szukał!
Jakie sa najtrudniejsze cztery lata w zyciu basisty?
Ósma klasa podstawówki!
Czemu basiści nigdy nie maja grypy?
- Nawet wirusy maja swoja dumę!
Jak się nazywa piękna kobieta na ramieniu basisty?
- Tatuaż!
Jak nazywa się basista który nie ma dziewczyny?
- Bezdomny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lech
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:53, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Parawybrała się do psychologa małżeńskiego. Ich małżeństwo jest niemalże wgruzach ponieważ nigdy ze sobą nie rozmawiają. Psycholog próbujesprowokować ich do wspólnej rozmowy, jednak małżonkowie siedzą zramionami skrzyżowanymi na piersiach i milczą. Kolejne próby nie dająefektu. W końcu psycholog wyciąga gitarę basowa i zaczyna grac solo.Małżonkowie natychmiast odwracają się ku sobie i zaczynają prowadzićkonwersacje pierwszy raz od wielu miesięcy.
- Jak u licha udało ci się to zrobić?! - pytają później.
- To proste - odpowiada psycholog -
...wszyscy rozmawiają podczas solówek na basie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lech
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:01, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Synek Billa Gatesa pyta się ojca:
- Tato, chciałbym w końcu zasmakować seksu, ale nie wiem jak
zaproponować to kobiecie...
- Musisz, synu, kupić jej wielki bukiet pięknych róż, zaprosić ją do
wykwintnej restauracji na dobrą kolację i markowe wino, później zabrać
ją ekskluzywnym samochodem do drogiego hotelu...
W tym momencie wtrąciła się córka:
- Tatusiu, a co z romantycznym spacerem nad brzegiem jeziora, zbieraniem
polnych kwiatów w świetle księżyca, szeptaniem czułych słówek?
- To wszystko wymyślili linuksiarze, córeczko, żeby podupczyć za darmo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lech
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:54, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
**Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Bezsprzecznie.
- Innowacyjny.
- Przygotowawczy.
- Nienagannie.
**Słowa, które są bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Konstytucjonalizm.
- Wszystkowiedzący.
- Rozszczepienie jaźni.
- Szczęśliwe zrządzenie losu.
**Słowa, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a: **
- Dziękuję, nie mam ochoty na seks.
- Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|